Dodaj publikację
Autor
Grzegorz Strogulski
Data publikacji
2008-06-02
Średnia ocena
0,00
Pobrań
162

Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.

Historia ucznia szkoły muzycznej I st., który w trakcie nauki zmienił instrument główny.
 Pobierz (doc, 46,5 KB)

Podgląd treści


GRZEGORZ STROGULSKI - NAUCZYCIEL MIANOWANY, PSM I ST. W OLEŚNIE

OPIS I ANALIZA CO NAJMNIEJ DWÓCH PRZYPADKÓW ROZPOZNANIA
I ROZWIĄZYWANIA PROBLEMÓW EDUKACYJNYCH, WYCHOWAWCZYCH LUB INNYCH, Z UWZGLĘDNIENIEM SPECYFIKI TYPU I RODZAJU SZKOŁY , W KTÓREJ NAUCZYCIEL JEST ZATRUDNIONY (§ 8 ust. 2 pkt 5)

PRZYPADEK 1

1. Identyfikacja problemu

Dawid rozpoczął edukację muzyczną w PSM I stopnia w Oleśnie w roku 1995 na fortepianie w klasie Pani profesor Ludomiry Grądman w wieku dziewięciu lat. Pochodzi on z rodziny z tradycjami muzycznymi. Początkowy etap nauki przebiegał bezproblemowo, w klasie pierwszej opanował program nauczania otrzymując na świadectwie ukończenia oceny dobre i bardzo dobre. Wykazywał się zdolnościami muzycznymi, dobrym słuchem i poczuciem rytmu. W drugim semestrze klasy drugiej działu dziecięcego nastąpił kryzys. Był to rok szkolny 1996/97. Zauważalna była niechęć ucznia do gry, z rytmiki i chóru otrzymał oceny dostateczne. W klasie trzeciej działu dziecięcego (cyklu sześcioletniego) Dawid nadal pracował bez zaangażowania, nie ćwiczył, nie realizował programu i, choć „rzutem na taśmę” wywalczył oceny dobre ,wróżono mu koniec jego muzycznej kariery.

2. Geneza i dynamika zjawiska

W czasie wspólnych przejazdów Częstochowa - Olesno - Częstochowa w grudniu roku 1997 rozmawialiśmy wspólnie o Dawidzie w kontekście niespełnionej nadziei na muzykowanie tego chłopca. Z wielu wniosków jakie wtedy padały jeden był wspólny - mój i Pani profesor Grądman: młody człowiek utalentowany muzycznie nie powinien kończyć edukacji muzycznej. Wiem z relacji Pani profesor, że same lekcje fortepianu były nieefektywne z racji tego, że Dawid nie pracował z instrumentem w domu. Nie reagował na zachęty, był obojętny na prośby nauczyciela, na groźby nie reagował. Negatywne wpisy w dzienniczku ucznia nie robiły na nim wrażenia.
Konsultując się z rodzicami wspólnie stwierdzono, że Dawid nie lubi ćwiczyć na fortepianie, nie lubi tego instrumentu. Zaczyna nie lubić szkoły (opinie prowadzącego umuzykalnienie były ciągle pozytywne z racji zdolności, jakie chłopiec posiadał). Aby nie ćwiczyć znajduje mnóstwo wymówek i innych zajęć, przedkłada je nad kontakt z klawiaturą. Znamienne jest jego zdanie o niemożności hałasowania na pianinie, kiedy jego młodsze rodzeństwo śpi, choć instrument znajdował się w wygłuszonym pomieszczeniu i jego dźwięki w żaden sposób nie przeszkadzały domownikom. Z kolei hałas jaki wydaje instrument dęty jakim jest saxhorn tenorowy, na którym ćwiczył ojciec, był do zaakceptowania. Dziadek grał na trąbce, oboje grali w orkiestrze dętej.

3. Analiza problemu

Analiza owej sytuacji, wspólnie z rodzicami, wskazywała na to, że utrzymywanie stanu rzeczy jaki jest, doprowadzi do kompletnego zniechęcenia Dawida do muzykowania. Żadne nakazy, kary i nagrody jakie zostały zastosowane ...