Dodaj publikację
Autor
Łukasz Kupczyński
Data publikacji
2008-06-30
Średnia ocena
0,00
Pobrań
260

Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.

Kilka osobistych myśli, które mogą pomóc nauczycielom języków obcych w podniesieniu efektywności w swojej pracy.
 Pobierz (docx, 30,0 KB)

Komentarze

Iskierka, 2009-05-20

Konkretnie i na temat. Garść bardzo przydatnych rad. Do wykorzystania od zaraz!:)

Podgląd treści

Jak efektywnie (i efektownie) uczyć języka obcego  

Łukasz Kupczyński 

  

Ktoś kiedyś powiedział, że gdyby doktor, prawnik lub polityk miał jednocześnie w swoim gabinecie trzydzieści parę osób o różnych potrzebach, nie zawsze zadowolonych że tutaj są i stwarzających różne problemy, i gdyby doktor, prawnik lub polityk, bez żadnej pomocy musiał zajmować się nimi w profesjonalny sposób przez 10 miesięcy, to może wtedy miałby jakieś pojęcie na temat pracy nauczyciela w szkole.

To prawda. Praca, którą wykonujemy nie jest łatwa i często staje się źródłem naszego zmęczenia, zniechęcenia i ogólnego załamania nerwowego. Dlatego właśnie postanowiłem podzielić się kilkoma prostymi myślami, które mogą być pomocne dla nauczycieli języków obcych w osiągnięciu lepszych efektów ich pracy. Oto one:

Przygotowanie nie boli.

Zapewne niewielu z nas lubi przygotowywać plany lekcji, ale później okazuje się, że praca z nimi staje się o wiele łatwiejsza, przyjemniejsza i znacznie mniej czasochłonna. Szczególnie kiedy ten sam materiał musisz przerabiać z różnymi klasami. Warto jest też posiadać terminarz nauczyciela i zapisywać w nim wszystkie swoje poczynania z klasami, żeby po wejściu do gabinetu nie zastanawiać się co to za klasa, z jakiego ja podręcznika ich uczę, gdzie ostatnio skończyliśmy i czy coś im zadałem do domu czy nie. Warto też zawsze mieć w zanadrzu jakieś dodatkowe ćwiczenia lub zadania, gdyby okazało się, że twoi uczniowie poradzili sobie z zadanym materiałem szybciej niż myślałeś.

Naucz się imion swoich uczniów.

Myślę, że to jest bardzo ważny punkt. Oczywiście dla nauczyciela języka polskiego zapamiętanie kilkuset imion może być poprzeczką nie do przeskoczenia, ale my, nauczyciele języków obcych, pracujący z grupami, nie powinniśmy mieć takiego problemu. A ta odrobina wysiłku z naszej strony włożona w zapamiętanie imion będzie wydawać wyłącznie dobre owoce. Po pierwsze, ułatwi ci to znacznie kontrolę nad uczniami ( wypróbowałem to dokładnie na własnej skórze), a po drugie, wzbudzisz większy szacunek do siebie jeżeli dość szybko nauczysz się mówić do uczniów po imieniu. Nikt nie lubi gdy ktoś zwraca się do niego wyłącznie po nazwisku, a jeszcze trudniej jest uczniowi znieść zwracanie się do niego przez nauczyciela per numerek w dzienniku. Tym z nas, którzy przekonani są o tym, że ich pamięć jest dobra, ale krótka, proponuję na pierwszych zajęciach poprosić uczniów o zrobienie karteczek z ich imionami a następnie zrobienie im zdjęcia aparatem cyfrowym, lub swoją komórką, której wyjątkowo użyjecie podczas lekcji. Na następnych zajęciach będziecie mogli zabłysnąć znajomością wszystkich imion. (I wcale nie musicie wyjawiać, że uczyliście się ich do ...