Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
APEL
- Pieśń: „Matko, która nas znasz”
G: Przypatrzmy się bracia powołaniu naszemu...
Temat "powołanie" jest jednym z najpiękniejszych wśród wszystkich, jakimi przemówiła do nas i stale przemawia Ewangelia.
Bóg, aby dotknąć każdego z nas jeszcze intensywniejszą miłością, przez wydarzenia zwiastował nam swoją wolę - zaproszenie do udziału w swoim życiu. On kocha świat i nas, dlatego chciał temu zaproszeniu nadać bardzo konkretne formy: On będzie przemawiał i posługiwał się nami w naszej rodzinie, domu, pracy. Na to zaproszenie każdy musi odpowiedzieć osobiście. Bóg, który stał się Człowiekiem, nie ignoruje warunków naszego życia, ale czyni je dla każdego z nas szansą.
D: Każde powołanie jest inne, bo Bóg się nie powtarza ani przy stwarzaniu człowieka ani w sposobie porozumiewania się z nim. Wiele historii słuchamy jak pięknych opowieści. Bóg wciąga w jakąś wielką przygodę ludzi słabych, lękliwych, upartych, grzesznych... i czyni cuda. Zaprosił Piotra czy Magdalenę bez względu na ich zasługi. Można by powiedzieć, że Jezus nie boi się "zainwestować" w człowieka. To raczej my boimy się wysłuchać Jego propozycji. On chce tylko, abyśmy byli szczęśliwi i wie, na której drodze to szczęście spotkamy. A najprostszą receptą na szczęście jest Mu zaufać i nie cofnąć ręki. Ten, kto poda Mu rękę ten pozna swoje powołanie.
Święta Teresa od Dzieciątka Jezus po wielu poszukiwaniach i rozterkach powiedziała: „Moim powołaniem jest miłość!” Dlatego, aby wybrać dobrą drogę, trzeba spocząć w Bogu tzn. poczuć się Jego dzieckiem i żyć miłością, w Słowie Bożym czytać Jego wolę. Jezus wciąż przesyła nam Swoje znaki, ale potrzeba wiele ciszy, aby je zauważyć i odczytać.
R: „Przypatrzmy się bracia powołaniu naszemu....” Jeszcze do niedawna pojęcie powołania było zarezerwowane dla uczestników kapłaństwa sakramentalnego i zakonników. Obecnie ideę powołania rozumiemy daleko szerzej. Sobór Watykański II tym pojęciem obejmuje różne formy życia chrześcijańskiego i właśnie w tym roku każe nam pochylić się nad tą tajemnicą.
W nauczaniu soborowym Boże powołanie ogarnia wszystkich i każdego. Każdego człowieka stawia w roli tego, do którego Bóg kieruje swoje słowa, któremu udziela swojego światła, który może uczestniczyć w realizacji Bożych zamierzeń w ludzkim świecie.
A zatem Kościół naucza, że każdy człowiek otrzymuje do Boga własne, sobie tylko właściwe, indywidualne powołanie. Chodzi więc o coś więcej niż to ogólne, ludzkie i chrześcijańskie powołanie. Nie ma sprzeczności między jednym a drugim – indywidualne powołanie człowieka konkretyzuje to ogólne umieszczając je w czasie i przestrzeni, w realiach życia konkretnej ludzkiej jednostki.
Niech w tej sprawie Kościół przemówi do nas głosem ...