Dodaj publikację
Autor
Marzena Dąbrowska
Data publikacji
2009-02-26
Średnia ocena
0,00
Pobrań
106

Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.

Scenariusz przedstawienia pt.: "Dzień Jagody" w krzywym zwierciadle.
 Pobierz (docx, 17,5 KB)

Podgląd treści

Scenariusz przedstawienia pt.: „Dzień Jagody” w krzywym zwierciadle

Narrator: Za górami, za lasami, każda bajka tak się plecie

Nasza też, więc posłuchajcie co spotkało Janka w lesie,

Który pragnąc sprawić radość swojej mamie w dniu jej święta

Powędrował jagód szukać, a co widział – zapamiętaj!

Na scenę wchodzi Janek, trzyma w ręku dwa kosze i recytując

tekst interpretuje go ruchem.

Janek: Na bok tarnie i wikliny, dziś są mamy imieniny!

Jagód zbiorę oba kosze i do mamy je zaniosę.

Ciszkiem, chyłkiem, po polanie, wrócę zanim mama wstanie

No i będzie niespodzianka- i od boru i od Janka!

Narrator: Szuka Janek co ma siły – tak jagódki się pokryły –

Szuka w prawo, szuka w lewo, między brzozy, między sosny…

Wreszcie tam, gdzie ścięte drzewo siadł zmęczony i żałosny.

Nie ma jagód w lesie całym, na płacz zbiera mu się prawie.

Na scenę dostojnym krokiem wchodzi Jagodowy Król i idzie

w kierunku Janka.

Wtem zobaczył dziwnoluda co tuż przy nim wyrósł w trawie.

Był on Jagodowym Królem i po leśnym chodził dworze.

Rzekł do Janka:

Król: Nie płacz chłopcze, władca jagód Ci pomoże!

Król gestem uspokaja chłopca i prowadzi go po scenie

w kierunku krzewu jagodowego, pokazując całe bogactwo

swego królestwa.

Narrator: W gąszcz ruszyli między drzewa. Jaś za królem, a król przodem.

Gdy paproci krzak minęli, co osłaniał ich swym chłodem,

Ujrzał Janek wielkie dziwy:

jako w sadzie stoją śliwy, tak tu gaj był jagodowy,

a jagódki wszędzie wiszą, na szypułkach się kołyszą

a tak każda pełna soku, że się prawie czerni w oku.

Król: Tu me państwo się zaczyna, a dóbr moich nikt nie zliczy!

Król klaszcze w dłonie i na scenę wchodzi sześciu braci ubranych jednakowo w granatowe stroje z zielonymi dodatkami. Stają w centrum sceny w dwóch rzędach naprzeciwko siebie, bokiem do publiczności. Zgodnie z tekstem skłonem głowy witają króla, a głębokim ukłonem Janka.

Narrator: Król powiedział, w dłonie klasnął i przywołał królewiczy.

Jagodowych sześciu braci stawiło się w jednej chwili.

Powitali grzecznie ojca, a przed gościem się skłonili.

Potem, nie czekając wiele, rozpoczęli swe zadanie.

W tym momencie włączamy muzykę – Marsz Radetzky’ego. Janek stawia

pomiędzy dwoma rzędami chłopców jeden z koszów. Jagodowi bracia wykonują

układ ruchowy, a narrator kończy swoją kwestię już podczas tańca.

Janek z Królem staja pośrodku sceny, a pod koniec tańca przechodzą na prawą stronę.

W jagodowej defiladzie każdy z chłopców równo stanie,

Patrzy jagód, a szyk trzyma, ku owocom maszeruje maszeruje.

Zrywa z krzewu ...