Dodaj publikację
Autor
Elżbieta Salij-Rosińska
Data publikacji
2009-04-27
Średnia ocena
0,00
Pobrań
15

Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.

"Pomimo wielu badań dotyczących dysleksji nieznane są do końca jej przyczyny i uwarunkowania. Wciąż są one źródłem dyskusji, sporów i kontrowersji. Świadczy to o różnicy poglądów. Na temat etiologii dysleksji istnieje kilka koncepcji."
 Pobierz (doc, 43,5 KB)

Podgląd treści


PRZYCZYNY DYSLEKSJI

Pomimo wielu badań dotyczących dysleksji nieznane są do końca jej przyczyny i uwarunkowania. Wciąż są one źródłem dyskusji, sporów i kontrowersji. Świadczy to o różnicy poglądów. Na temat etiologii dysleksji istnieje kilka koncepcji.
Badania nad patomechanizmami dysleksji pozwalają stwierdzić, że obraz tego zaburzenia jest niejednorodny. Koncepcje przedstawiane przez różnych badaczy wzajemnie są jednak powiązane i uzupełniają się, a nie wykluczają.
Przy dysleksji trudno jest mówić o jednym czynniku, który ją wywołuje. Należy raczej wskazywać na wieloprzyczynowość tego zaburzenia. W poszczególnych przypadkach dysleksję mogą powodować różne czynniki (u jednego dziecka może to być dziedziczność, u drugiego - organiczne mikrouszkodzenie mózgu). Nie wyklucza to wystąpienia również i innych przyczyn u tego samego dziecka. Oczywiście wtedy trudności w czytaniu i pisaniu będą bardziej nasilone.
Jednym z najstarszych poglądów na etiologię dysleksji jest koncepcja genetyczna. Koncepcja ta łączy występowanie dysleksji z dziedziczeniem tych zmian w centralnym układzie nerwowym, które są przyczyną zaburzeń funkcjonalnych i podłożem trudności w czytaniu i pisaniu. Czynnikiem patogennym są więc geny przekazywane z pokolenia na pokolenie. Badaczem, który podjął systematyczne studia nad wpływem dziedziczności w powstawaniu specyficznych trudności w czytaniu i pisaniu był angielski okulista J. Hinshelwood.
B. Hallgren, na podstawie badań własnych stwierdził, że w większości przypadków którymi się zajmował, zaburzenia umiejętności czytania i pisania występują również u jednego z rodziców, są więc uwarunkowane dziedzicznie.
Wielu badaczy powołuje się na genetyczną koncepcję omawiając przyczyny dysleksji. Przypuszcza się, że dziedziczne uwarunkowanie specyficznych trudności w nauce czytania i pisania dotyczy od 20% do 30% dyslektyków, natomiast H. Scarborough na podstawie swoich badań z 1990 roku twierdzi, że może to dotyczyć aż 65% dzieci dyslektycznych.
Najnowsze badani, które wywodzą się z nurtu biologicznych uwarunkowań dysleksji koncentrują się na poszukiwaniu "genu dysleksji".
Inni autorzy poszukiwali patogennych czynników zaistnienia dysleksji w mikrouszkodzeniach centralnego (ośrodkowego) układu nerwowego, nabytych w różnych okresach rozwoju, a zwłaszcza w okresie płodowym, okołoporodowym lub w bardzo wczesnym dzieciństwie. Coraz częściej można spotkać w literaturze twierdzenia na temat tzw. minimalnych uszkodzeń mózgu, jako podstawowej lub przynajmniej jednej z przyczyn dysleksji.
Koncepcja organiczna jest jedną z najbardziej rozpowszechnionych w Polsce. Reprezentował ją zespół badaczy pod kierunkiem prof. H. Spionek, która uznawała za jedną z głównych przyczyn fragmentarycznych (parcjalnych) zaburzeń rozwoju psychoruchowego dziecka mikrouszkodzenia centralnego układu nerwowego. Tego samego zdania jest J. Fenczyn, który w swoich badaniach dotyczących m.in. dzieci z fragmentarycznymi deficytami (zaburzeniami percepcji wzrokowej, a także koordynacji wzrokowo-ruchowej) uzyskał dane przemawiające za słusznością hipotezy o mikrouszkodzeniach mózgu jako przyczynie ...