Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
Rola muzyki w kształceniu dzieci z niepełnosprawnością wzrokową
Przekonanie, że muzyka jest lekarstwem duszy, towarzyszyło ludzkości od zarania dziejów, gdyż dźwięki zawsze zajmowały w życiu człowieka szczególne miejsce i co istotne –k.otne - ok rzecz miała się podobnie we wszystkich kręgach kulturowych i na wszystkich kontynentach.
Nad zbawiennym wpływem muzyki na psychikę ludzką zaczęto snuć rozważania już w czasach starożytnych. Cenili ją zarówno pitagorejczycy, w antycznej Grecji spadkobiercy filozofii nie byle kogo, bo logicznie myślącego matematyka Pitagorasa, jak i ludy kultury judaistycznej, skoro w Starym Testamencie zachowały się wersety mówiące o tym, że melodie wygrywane na cytrze przez młodego Dawida wypędzały jakoby złe myśli z umysłu króla Saula. Narodziny muzykoterapii sensu stricte nastąpiły jednak dopiero w XX wieku i były pochodną rozwoju nowej dziedziny nauki – psychoterapii. Zaś sam termin „muzykoterapia” pojawił się w literaturze medycznej około roku 1950 i w wolnym tłumaczeniu oznacza on po prostu „leczenie muzyką”. W Polsce natomiast rozkwit tej dyscypliny przypadł na lata 70. XX wieku i od tej pory muzyka jest wykorzystywana w terapii tudzież wspomaganiu leczenia zarówno osób z zaburzeniami psychicznymi, jak i pacjentów ze schorzeniami fizycznymi.
Szczególną rolę muzykoterapia odgrywa w przypadku kształcenia dzieci z dysfunkcjami wzroku – niewidzących i niedowidzących. W ich sytuacji pełni bowiem nie tylko funkcje estetyczne, ale przede wszystkim kompensacyjne i poznawcze, wpływając jednocześnie na rozwój psychiczny i fizyczny małych pacjentów. Muzyka, pozytywnie oddziałując na emocje dzieci niewidzących i niedowidzących, łagodzi ich frustracje i lęki zrodzone z braku pełnego kontaktu z otaczającym je światem i często – dezorientacji w przestrzeni, a wyciszenie, jak wiadomo, wzmacnia i wspomaga proces efektywnego uczenia się.
Muzyka, stanowiąca ważny bodziec wykorzystywany w rehabilitacji oraz nauce uczniów z wadami wzroku, czyni ich wrażliwymi na dźwięki i poprawia koncentrację, czego pożądanym efektem jest wyrabianie u nich nawyku kierowania się słuchem w procesie poznawania świata. Ma to niebagatelne znaczenie dla rozwoju koordynacji słuchowo-ruchowej, a co za tym idzie dla samodzielnego poruszania się w otaczającej, często nieprzyjaznej przestrzeni. Kojarzenie sygnałów dźwiękowych – nie tylko muzycznych – z ich źródłem, wyuczenie i w dalszej kolejności systematyczne doskonalenie analitycznego, świadomego i selektywnego odbioru wrażeń słuchowych oraz wykształcenie umiejętności określenia się dziecka niewidomego lub niedowidzącego wobec źródła owego dźwięku, w bardzo dużym stopniu kompensują brak lub wadę wzroku. Tak pojmowane, łatwo rozpoznawalne sygnały stają się więc niejako „przewodnikami dźwiękowymi” w świecie otaczającym dziecko. Nawyk traktowania dźwięków jako punktów orientacyjnych w przestrzeni, niestety nie zawsze przystosowanej dla potrzeb osób ociemniałych i z zaburzeniami widzenia, podnosi pewność ...