Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
Ryba – gotowana czy też żywa na człowieka dobrze wpływa.
Rybka – Siedzi rybak nad rzeką, blisko domu lub daleko, ryby łowi na obiadek, bo syn jego jest niejadek. Kości słabe, serce tkliwe, czy w tej kwestii jest możliwe, żeby rybak łowiąc rybki, dał synowi powrót szybki do kondycji i do zdrowia?
Rybak – Rybki trzeba ugotować, dodać warzyw, zjeść ze smakiem i uchronić się przed rakiem, miażdżycą i nadciśnieniem, przestać być okropnym leniem.
Nasza rybka ma żelazo, magnez, selen no i jod, żebyś sprawny był jak kot. Wapnia ma też ryba w ości, żebyś miał stalowe kości.
Ryba tłuszcz ma, ma też białko, żeby zdrowe było ciałko, witaminę A, D, E i od razu żyć się chce.
Rybka – Ryba żywa kiedy pływa na człowieka także wpływa. Wchodząc z wędką w tataraki, widok masz nie byle jaki, kiedy ryba „wodę tnie” wtedy znowu żyć się chce.
Jaki wniosek stąd wypływa?
Ryba nam na wszystko wpływa!
Napisała: Beata Kuśmierczyk