Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
mirenas, 2010-09-03
Rewelacyjny zbiór. Dziękuję koleżance i gratuluję wspaniałej pracy.
SCENARIUSZE AKADEMII Z OKAZJI ROZPOCZĘCIA ROKU SZKOLNEGO
I. Jedno z dzieci mówi wiersz:
„Zegar bije” E. Szelburg- Zarembina
Zegar bije: bam, bam, bam!
Że do szkoły iść nam czas.
Łap za książki i zeszyty,
Będzie dzionek pracowity.
Synuś tupu,tup przed nami,
Niesie torbę z pantoflami.
Dwójka uczniów z tornistrami na plecach śpiewają:
„Jestem uczniem...’’
Idę do szkoły
A ze mną przyjaciele.
Śpiewam wesoło,
Bo przygód czeka wiele.
R: Kim ja jestem
wie każdy z was
do pierwszej klasy
idę pierwszy raz.
Niosę tornister
W nim książki i zeszyty.
W nowym piórniku
Mam kredki, długopisy.
Jedno z dzieci wysuwa się do przodu i mówi:
„Pierwszak”
Jestem bardzo wesoły,
Bo już idę do szkoły.
Piaskownicę zostawiam bez żalu.
Książki niosę w tornistrze,
Od czystości aż błyszczę.
Przecież jestem już pierwszak nie maluch.
II. Dzieci siadają w ławkach i rozmawiają ze sobą o minionych wakacjach.
,,- Spędziłam wakacje nad morzem
-Ja nad rzeką:
,,Rzeczka” J.Tuwim
Płynie, wije się rzeczka,
Jak błyszcząca wstążeczka.
Tu się srebrzy, tam ginie,
A tam znowu wypłynie.
Woda w rzece przejrzysta,
Zimna, bystra i czysta,
Biegnąc mruczy i szumi,
Ale kto ją zrozumie?
Tylko kamień i ryba
Znają mowę tę chyba,
Ale one, jak wiecie,
Znane milczki na świecie.
- Ja spędziłem wakacje w górach i spotkałem tam juhasa pasącego owce.
Na hali, na hali
Juhas owce pasie.
Jedna ci uciekła,
Dogoń ja juhasie.
Pilnuj swoich owiec
Góralski juhasie
Noc spędzą w zagrodzie
Ty czuwaj w szałasie.
„Dzieci w polu” J. Tuwim
Idą dzieci ścieżką. Z prawej strony owies,
Z lewej strony łubin żółty i pachnący,
A na łące, w dali, stadko białych owiec
I chłopczyk i piesek stada pilnujących.
A nad wszystkim słońce złotym blaskiem świeci,
Promieniami ciepła cały świat przenika:
I tę polną ścieżkę i idące dzieci,
Owies, łubin, owce, pieska i chłopczyka.
- Byliśmy w lesie.
„W lesie” Maria Konopnicka
Zawitał nam dzionek
I pogodny czas,
Pójdziemy, pójdziemy
Na jagody w las.
Na jagody, na maliny,
Na czerniawe te jeżyny
Pójdziem, pójdziem w las.
A ty ciemny lesie,
A ty lesie nasz!
A skądże ty tyle
Tych jagódek masz?
I poziomki, i maliny,
I czernice, i jeżyny,
A skądże je masz?
III. Wszystkie dzieci wspólnie mówią:
- Przywieźliśmy ze sobą pamiątki i opaleniznę. Jesteśmy weseli i wypoczęci, wracamy razem ze słońcem.
Śpiewają piosenkę.
Słoneczko późno dzisiaj wstało
I w takim bardzo złym humorze.
I świecić też mu się nie chciało,
Bo mówi, że zimno na dworze.
Słoneczko nasze ...