Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
KatarzynaWB, 2018-03-11, ocena:
Dziękuję za sprawdzian. Dobrze skomponowany. Wszystko, czego wymagam, w nim odnalazłam. Z poważaniem Katarzyna Wdowiak-Błaszczyk
Romantyzm- praca klasowa
1. Z jakiego dzieła pochodzi prezentowany fragment. Podaj autora, dokonaj interpretacji, odwołując się do tematyki całego dzieła. (5p.)
„Patrz na dół - kędy wieczna mgła zaciemia
Obszar gnuśności zalany odmętem:
To ziemia!
Patrz, jak nad jej wody trupie
Wzbił się jakiś płaz w skorupie.
Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem;
Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu,
To się wzbija, to w głąb wali:
Nie lgnie do niego fala ani on do fali;
A wtem jak bańka prysnął o szmat głazu.
Nikt nie znał jego życia, nie zna jego zguby:
To samoluby!”
2. „Nasz naród jak lawa, Z wierzchu zimna i plugawa, Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi; Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi”. Z jakiego utworu pochodzi cytat, w jakich okolicznościach i przez kogo został wypowiedziany? Zinterpretuj fragment w odniesieniu do wymowy dzieła. (3p.)
3. Na podstawie losów Konrada z III cz. Dziadów scharakteryzuj postać bohatera romantycznego. (5p.)
4. Omów pojęcie mesjanizmu i winkelriedyzmu. W jakich dziełach występowały te koncepcje, scharakteryzuj je w odniesieniu do tekstu, w czym były podobne, w czym się różniły? (5p.)
5. Scharakteryzuj postać Orcia – bohatera „Nie-Boskiej komedii”. (3p.)
6. Na czym polega istota stwierdzenia, że Romantyczność to manifest polskiego romantyzmu. (3p.)
7. Z jakiego utworu pochodzi ten cytat, czyjego jest autorstwa? Jaka funkcja językowa w nim dominuje. Wyjaśnij na czym polega: (3p.)
„Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;
A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucone na szaniec!...”
8. Wyjaśnij pojęcia, zilustruj je przykładami: (10p.)
a. sonet
b. ballada
c. werteryzm
d. martyrologia
e. prowidencjalizm
9. Dokonaj interpretacji wiersza, wskaż toposy występujące w dziele. (5p.)
Smutno mi, Boże! - Dla mnie na zachodzie
Rozlałeś tęczę blasków promienistą;
Przede mną gasisz w lazurowéj wodzie
Gwiazdę ognistą...
Choć mi tak niebo ty złocisz i morze,
Smutno mi, Boże!
Jak puste kłosy, z podniesioną głową
Stoję rozkoszy próżen i dosytu...
Dla obcych ludzi mam twarz jednakową,
Ciszę błękitu.
Ale przed tobą głąb serca otworzę,
Smutno mi, Boże!
Jako na matki odejście się żali
Mała dziecina, tak ja płaczu bliski,
Patrząc na słońce, co mi rzuca z fali
Ostatnie błyski...
Choć wiem, że jutro błyśnie nowe zorze,
Smutno mi, Boże!
Dzisiaj, na wielkim morzu obłąkany,
Sto mil od brzegu i sto mil przed brzegiem,
Widziałem lotne w powietrzu bociany
Długim szeregiem.
Żem je znał kiedyś na polskim ugorze,
Smutno mi, Boże!
Żem często dumał nad ...