Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
„Relacje uczeń- nauczyciel . Jak jest, a jak mogłoby być?”
„ Nie jestem nauczycielem, jedynie towarzyszem podróży, którego zapytałeś o drogę. Wskazałem naprzód- przed siebie, ale i przed ciebie.”
George Bernard Show.
Od co najmniej kilku lat pokutuje stwierdzenie, które na obecnym polu rozumowania zyskało już być może status stereotypu, a mianowicie, iż młodzież polska jest coraz gorsza! Wszystkie tego rodzaju teorie podbudowane są, jak się wydaje solidnymi i przekonującymi argumentami. Młodzież nie posiada i nie uznaje autorytetów, lekceważy wszystko i wszystkich, buntuje się przeciwko określonym normom i zasadom, a słowo „ odpowiedzialność „ traktuje jak relikt przeszłości. Moglibyśmy mnożyć negatywne zachowania młodych, podczas gdy paradoksalnie zjawisk pozytywnych niestety nie zauważamy. Dlaczego się tak dzieje? W czym tkwi przyczyna złego oceniania młodych ludzi? Czy znów winy należy szukać w stereotypach, które całkowicie zdominowały postrzeganie człowieka XXI wieku? To nieprawda, że mamy złą młodzież. Problem w tym, że to nie zawsze dorośli, w tym wypadku nauczyciele, opiekunowie, potrafią sprostać , tak odpowiedzialnemu zadaniu, jakim jest próba wychowania młodzieży na porządnych i wartościowych ludzi .Zapominamy, że celem edukacji jest umożliwienie każdej jednostce objęcia w posiadanie jej indywidualnego potencjału.
Młodzież lat siedemdziesiątych, osiemdziesiątych, a nawet dziewięćdziesiątych była zupełnie inna. Pamiętam z własnego doświadczenia, wówczas z pozycji uczennicy, że nauczyciele nie musieli wymyślać projektów, czy innych ćwiczeń uatrakcyjniających zajęcia lekcyjne. Nie stosowali na tak szeroką skalę „ metod aktywizujących”, aby przedstawić jakikolwiek nowy temat. A mimo to przeprowadzone przez nich lekcje były niezapomniane, na zawsze głęboko pozostaną w pamięci. To, co zapamiętałam z okresu edukacji, to entuzjazm, zaangażowanie i pasja nauczycieli z jaką wprowadzali młode pokolenie w świat nowej, niezbadanej, intrygującej wiedzy. Współczesna młodzież żyje w zupełnie innym świecie. To czas coraz to nowszej technologii, postępu cywilizacyjnego, a i nierzadko nastawienia na konsumpcyjność życia. Nie możemy mieć więc pretensji do dzieci, kiedy wyrastają w świecie automatyzacji i komputera. Jedyne co możemy, i co powinniśmy zrobić, to dążyć do tego, aby ochronić w nich za wszelką cenę człowieka, w całym tego słowa znaczeniu. Stąd tak wielkie trudności w wychowaniu.
Powodzenie działalności wychowawczej zależy od wielu uwarunkowań, Niewątpliwie jednak, jedną z form wywierającą wpływ na kształtowanie osobowości dzieci i młodzieży jest postawa nauczyciela, wychowawcy, opiekuna. I tu przechodzimy do zagadnień niezwykle trudnych, bo dotykających tzw. różnych „modeli” nauczycieli. Do dziś zresztą pokutuje przekonanie, że dobry nauczyciel to taki, który jest srogi, nieprzystępny i wymagający. A przecież doskonale wiemy, że nic tak źle nie wpływa na człowieka, zwłaszcza młodego, jak przymus i konieczność ...