Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
SPRAWDZIAN dla klasy V
„Gdzie stopy nasze…”
Imię i nazwisko:………………………………………………………….
Ocena: …………………………. Liczba punktów:………./47pkt.
Przeczytaj uważnie tekst i rozwiąż zadania. POWODZENIA!!!
MAREK KAMIŃSKI
Ma 41 lat . Jeden z najbardziej znanych polskich polarników i podróżników. Jako pierwszy na świecie jednego roku zdobył oba bieguny samotnie i bez pomocy z zewnątrz. Pisze książki, prowadzi fundację, robi interesy. Wyprawy na oba bieguny powtórzył z Jasiem Melą, niepełnosprawnym kompanem i przyjacielem.
- Jest pan samotnikiem?
- Nie. To mylne wrażenie. Mam rodzinę, sporo przyjaciół. Ale rzeczywiście czasem lubię samemu przejść się na spacer albo przez Anterktydę. Trzeba żyć z ludźmi. Człowiek nie jest samotną wyspą.
- Dla wielu ludzi jest pan symbolem człowieka, który potrafi realizować swoje niebotyczne marzenia. Śnił się panu kiedyś taki scenariusz na życie?
- Jak czytałem o dalekich podróżach i widziałem świat, który mnie otaczał, to nigdy nie sądziłem, że kiedykolwiek sam mógłbym się tam znaleźć.
- Jak się to panu udało?
- Najpierw czytałem książki, a potem pojawiły się marzenia. Z czasem zacząłem je realizować. Chociaż jak byłem dzieckiem, to wydawało mi się, że jest tylko jeden scenariusz, jedna droga: szkoła, zdobycie zawodu, stała praca w tym zawodzie, rodzina.
- Ludzie czasem bardzo wyraźnie odczuwają, kiedy życiowo dojrzewają. Coś się wydarza i potem człowiek odkrywa, że jest dużo mądrzejszy. Pamięta pan takie momenty zwrotne w swoim życiu?
- Na pewno studia na Wydziale Filozofii, które nauczyły mnie precyzyjnie myśleć. Ważny był też na pewno wyjazd do Meksyku, już na drugim roku studiów. Odkryłem coś zupełnie innego. Wcześniej dużo podróżowałem po Europie autostopem. Jednak Europa, mimo całej swojej różnorodności, w pewnym sensie jest też bardzo jednorodna, zwłaszcza w porównaniu z tamtym światem. Tak jak dla wielu ludzi Arktyka i Antarktyda to to samo, bo jest tylko biało.
- Studiował pan też fizykę. Świadomie czy przez pomyłkę?
- Interesowałem się nauką w szerokim sensie. Także metodologią nauk. Dlatego zacząłem studiować fizykę. Chodziłem także na inne zajęcia – na matematykę, chemię, biologię. Studiując na filozofii, zostawało mi dużo wolnego czasu. W tym wolnym czasie starałem się dowiedzieć jak najwięcej o świecie. Świat jest skomplikowany.
- Czy los zawsze był dla pana łaskawy?
- Zależ co się rozumie pod pojęciem „łaskawy”. Jeżeli miałoby to oznaczać, że wszystko przychodziło mi łatwo, to los nie był dla mnie łaskawy. Zawsze było ciężko, zawsze było „pod górkę”, a czasem nawet „głową w mur”.
(fragment wywiadu, czasopismo „Prodoks”,listopad-grudzień, nr 5/2005)
1. Kim jest osoba, z którą przeprowadzono wywiad?
……………………………………………………………………………………………….
…/1p.
2. Na jakim wydziale studiował Marek Kamiński?
……………………………………………………………………………………………….
…./1p.
3 ...