Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
Opis i analiza przypadku wychowawczego.
Pozostawienie dziecka bez opieki przez rodziców.
1. Identyfikacja problemu
We wrześniu 2006 otrzymałam wychowawstwo klasy I b. Na pierwszym spotkaniu rodziców chciałam ich dokładniej poznać, uzyskać od nich informacje o dzieciach, w związku z tym przeprowadziłam ankietę. Na zebraniu nie było wszystkich rodziców, dlatego też następnego dnia poprosiłam niektórych uczniów o podanie powodów i propozycji daty, kiedy rodzice mogą przyjść.
Kiedy zapytałam Malwinę, powiedziała, że mama nie mieszka w Polsce, mieszka i pracuje we Włoszech, ojciec jest w separacji z matką, pracuje i mieszka w Czechach.
2. Geneza i dynamika zjawiska
Sytuacja Malwiny bardzo mnie zaniepokoiła, podejrzewałam, że dziecko jest pozostawione zupełnie bez opieki. Po rozmowie z Malwiną dowiedziałam się, że ma brata, który uczy się i pracuje w Wielkiej Brytanii, siostrę, która z mężem i dziećmi mieszka w Niemczech. Malwina mieszkała z babcią, przy czym Malwina opiekuje się babcią, a nie odwrotnie, ma tam bardzo trudne warunki do uczenia się. Przekonałam się o tym osobiście, ponieważ odwiedziłam babcię i Malwinę w domu. Babcia nie została również ustanowiona opiekunem prawnym Malwiny.
Spotkałam się z bratem i siostrą Malwiny.
Siostra twierdziła, że z matką nie można się porozumieć i trudno ją namówić do powrotu na stałe do Polski. Prosiłam siostrę o rozmowę z Malwiną, wiedziałam, że Malwina jest zagubiona i zdezorientowana. Mimo obietnicy do takiej rozmowy nie doszło.
Wieczorem spotkałam się z bratem Malwiny. Brat zgodził się, że sytuacja jest bardzo trudna, powiedział, że będzie nakłaniał matkę do powrotu. On również nie widział innego wyjścia z sytuacji.
W grudniu 2006 odbyła się rozmowa z matką Malwiny, która przyjechała do Polski na święta. Rozmowa odbyła się w obecności psychologa i wychowawcy. Tematem była sytuacja rodzinna i prawna Malwiny.
Wychowawca poinformował o grożących Malwinie ocenach nast.. Matka powiedziała, że córka będzie mieszkała w remontowanym domu w Gorzanowie, opiekował się nią będzie siostrzeniec matki, psycholog powiedziała, żeby został on opiekunem prawnym Malwiny. Tak się stało w styczniu 2007.
Pani psycholog poinformowała również matkę o sytuacji emocjonalnej i fizycznej Malwiny. Matka do końca nie zgadzała się z tym, twierdziła, że jest w kontakcie telefonicznym z córką i wszystko o niej wie, jest w kontakcie również ze szkołą i wychowawcą.. Matka ostatni telefon do wychowawcy wykonała w październiku 2006, przy czym tylko raz padło pytanie o oceny.
4 stycznia 2007 siostrzeniec matki został opiekunem prawnym Malwiny. Pod koniec lutego dowiedziałam się w rozmowie z matką, że opiekun prawny pracuje w Czechach ...