Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
„...Jednym z najbardziej smutnych doświadczeń jakie może doznać jednostka ludzka, będąc już siwą i pomarszczoną, u schyłku bezproduktywnej kariery jest uświadomienie sobie faktu, iż przez wszystkie te lata wykorzystywała ona tylko niewielką część samej siebie”. V.W Barrows
Identyfikacja problemu:
Podczas pierwszego miesiąca nauki w klasie I A, zauważyłam czteroosobową grupę dziewcząt wyróżniającą się wiedzą i umiejętnościami językowymi na tle grupy. Ich kompetencje językowe zdecydowanie wykraczały poza umiejętności przewidziane na tym etapie edukacyjnym. Wszystkie polecenia wykonywały szybko i bezbłędnie, a następnie siedziały bezczynnie czekając na kolejny etap lekcji. W przypadku wypowiedzi ustnej na zajęciach, zaobserwowałam wyjątkowo długie i spójne wypowiedzi co jest raczej nietypowe w klasie pierwszej, zwłaszcza w środowisku wiejskim z zawężonym dostępem do zajęć dodatkowych. Wymowa i sposób formułowania myśli również zwróciły moją uwagę. Wszystkie prace kontrolne dziewczęta oddawały przez czasem, uzyskując przy tym każdorazowo maksymalną ilość punktów. Nie miałam wątpliwości, że przyszło mi pracować nie tylko z uczennicami zdolnymi, co więcej utalentowanymi językowo. Krótka rozmowa przekonała mnie również, że nauka języka angielskiego leży w sferze ich zainteresowań. Miałam pełną świadomość, że praca z takim uczniem niekoniecznie jest łatwa. Wiedziałam, że będę musiała zmodyfikować i zindywidualizować mój warsztat pracy aby właściwie wykorzystać i rozwinąć tkwiący w dziewczętach potencjał, zaspokoić ich potrzeby edukacyjne.
Zatroszczyć się o to by nie nudziły się na moich zajęciach, nie nabrały przekonania, że już wszystko wiedzą i nie wpływały negatywnie na resztę grupy pokazując im, że trudne zadania można rozwiązać błyskawicznie.
Geneza i dynamika zjawiska:
Każda z uczennic pochodzi z rodziny gdzie zwraca się uwagę na wykształcenie oraz dostrzega wagę dobrej znajomości języków obcych we współczesnym świecie. Jedna z uczennic uczyła się angielskiego od drugiego roku życia, kolejna korzystała z uprzejmości cioci prowadzącej dobrze prosperującą szkołę językową i wynikające z tego wakacyjne wyjazdy na Wyspy Brytyjskie, kolejną dziewczynę niepełnosprawną fizycznie, od lat odwiedzał w domu prywatny nauczyciel języka. Tylko jedna uczennica zawdzięczała wysoki poziom kompetencji językowych wyłącznie swojej dodatkowej pracy własnej, wynikającej z faktu, że nauka języka była jej pasją. Rozmawiając z poprzednim nauczycielem języka, dowiedziałam się, że dwie z dziewcząt w toku nauki w szkole podstawowej uczestnicząc w konkursie Fox uzyskały wynik dobry. W takiej sytuacji stanęłam przed dylematem jak prowadzić zajęcia w grupie aby realizując program nauczania obowiązujący wszystkich uczniów, zaspokoić równocześnie potrzeby intelektualne uczniów uzdolnionych. Optymalne wykorzystanie i rozwijanie zdolności i zainteresowań tych uczennic stanowiło dla mnie wyzwanie. Pojawiło się również pytanie na ile twórczym nauczycielem mogę się okazać w zaistniałej ...
