Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
Wpływ muzyki na rozwój emocjonalny dziecka w wieku szkolnym
Obcując z dziećmi we wczesnym wieku szkolnym, ale i nie tylko, można dostrzec, że z jednej strony jest kształtująca się dopiero wrażliwość estetyczna i możliwość jej rozwoju, z drugiej – niezmiernie skomplikowane narzędzie wychowania, jakim jest muzyka.
Nie mogą nie budzić się, więc wątpliwości, jak muzykę tę przedstawić: czy szukać w niej uczuć i myśli innych ludzi, czy traktować ją jako przedmiot, który ma wywołać w dzieciach określone emocjonalne stany, czy wreszcie wywołać przeżywanie wyłącznie abstrakcyjnego, pozbawionego wszelkich znaczeń, piękna, będącego wyrazem ludzkiej bezinteresowności i sił twórczych. Muzyka towarzyszy człowiekowi od zarania tworzonej przez niego kultury.
Jak wiadomo pierwsze „ utwory” muzyczne, a raczej produkcje miały charakter wokalny i powstały z nadmiaru poczucia energii pobudzonej w walkach plemion, w polowaniach.
Muzyka powstała, więc z krzyku, a potem wyłaniała się z mowy, która w momentach podniecenia stawała się emocjonalna i zbliżona do śpiewu.
Sądzić można również, że muzyka rodziła się z rytmu pracy i konieczności porozumiewania się podczas wykonywania czynności zbiorowych, z nawoływań i sygnałów.
Zrodziła się ta sztuka z magii, wierzeń, z przeżywania wzruszeń; radości, cierpień i uniesień, z poczucia piękna, z potrzeby intymności, ale także i z kontemplacji.
Służy nadal człowiekowi ten sam wielostronny sposób, choć w ciągu wieków i tysięcy lat jej postacie zmieniały się, bogaciły i wracały do źródeł.
I nam Słowianom, śpiew i muzyka instrumentalna, połączona z pląsami, towarzyszyła od najdawniejszych czasów i spełniała dużą rolę w uroczystościach rodzinnych i obrzędach domowych oraz kultowych. Odkrycia archeologiczne różnych instrumentów muzycznych, przekazy kronikarskie oraz ikonografia
(drzwi gnieźnieńskie) poświadczają wysoki poziom kultury muzycznej we wczesnym średniowieczu w Polsce.[1]
Doznanie piękna muzycznego, także licznych jakościowo wzruszeń wywoływanych muzyką w niezastąpiony sposób wzbogaca nas. A właśnie we wzbogacaniu doświadczeń i intensywności przeżyć dopatrzyć się można istotnego sensu ludzkiej egzystencji.
Dziś, pod względem estetycznym traktujemy muzykę jako zjawisko znaczące, formę przemawiającą specyficznym językiem, zamierzonym i czytelnym językiem dźwiękowych wrażeń.
Forma znacząca –to forma wyobrażania i przedstawiania emocji, nastrojów, psychicznych napięć i odprężeń.
Język muzyki, niewysławialny, nieposiadający znaczenia semantycznego, mglisty z chwilą, gdy chcemy przetłumaczyć go na język słów. Potrafi przekazywać treść emocji i uczuć z dokładności i wiernością, jakich język słów nigdy nie osiągnie.
I tak jeden ze słynnych polskich poetów, Leopold Staff, czując niemożność wypowiedzenia się w poezji, sięgnął po środki pisarskie, które powodują nastroje, ekspresję i aurę odczuwaną przy percepcji muzycznych utworów lirycznych;
„…Choćbym z głębi wyśpiewał, co śnię, marzę,
Czuje-słowem najczystszym ...