Dodaj publikację
Autor
Klaudia Kwiatkowska
Data publikacji
2011-07-04
Średnia ocena
3,50
Pobrań
212

Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.

Jest to montaż słowno-muzyczny poświęcony pamięci osób zmarłych. Zawiera wiersze ks. Jana Twardowskiego oraz propozycje utworów muzycznych do odtworzenia. Na końcu zostały również umieszczone sugestie dotyczące scenografii.
 Pobierz (doc, 44,5 KB)

Komentarze

ewakacha, 2011-07-06, ocena:

zwyczajny scenariusz, typowa przeplatanka wiersz - piosenka powiązane z tematem i nic poza tym

Podgląd treści

„ŚPIESZMY SIĘ KOCHAĆ LUDZI,
TAK SZYBKO ODCHODZĄ”.

Scenariusz montażu słowno – muzycznego
poświęconego pamięci osób zmarłych.

1. Odtworzenie nagrania Czesława Niemena p.t. Dziwny jest ten świat” z kasety p.t. „Czas jak rzeka”.

2. Odtworzenie nagrania Ryszarda Rynkowskiego p.t. „Jawa” z kasety pod tym samym
tytułem.

W trakcie piosenki wychodzą kolejno uczniowie z zapalonymi zniczami i ustawiają się
w półkolu.

3. Recytacja wiersza ks. Jana Twardowskiego p.t. „Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą”:

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą

zostaną po nich buty i telefon głuchy

tylko to co nieważne jak krowa się wlecze

najważniejsze tak prędkie że nagle się staje

potem cisza normalna więc całkiem nieznośna

jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy

kiedy myślimy o kimś zostając bez niego

Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna

zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście

przychodzi jednocześnie jak patos i humor

jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej

tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu

jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon

żeby widzieć naprawdę zamykają oczy

chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć

kochamy wciąż za mało i stale za późno

Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze

a będziesz jak delfin łagodny i mocny

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą

i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą

i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości

czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą.

Recytacja wiersza p.t. „Lura”:

Listopad cmentarz pusty

Deszczu zimna lura

- to straszne – ktoś mówi

Przestać kochać zmarłego dlatego że umarł.

Recytacja wiersza p.t. „Nieszczęście nie – nieszczęście”:

Jest taki uśmiech co mieszka w rozpaczy

bo gdy widzisz zbyt czarno to często inaczej

niekiedy w smutku jak drozd ci zaśpiewa

- twej miłości zranionej Bóg łaknie jak chleba

nieszczęście nie – nieszczęście jeśli szczęścia nie ma

jest uśmiech co się nawet na cmentarzu kryje

każdy świętej pamięci umiera więc żyje

cóż że go nie widzisz powraca do domu

siada przy stole czyta lampę świeci

czasem w bamboszach by nas nie obudzić

tylko śmierć umie ludzi przybliżyć do ludzi

nic dziwnego przecież tak to bywa

z nieba się tęskni zawsze po kryjomu

choćby królikom mlecze przed rosą pozrywać

ciotkę z gotówką przy sobie zatrzymać

uśmiech czasem się modli po prostu – mój Boże

tu gdzie miłość odchodzi lecz jej nie ubywa

ci co się kochają cierpią gdy są razem

uśmiech i z cytryną uśmiechnąć się może

narzekasz ...