Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
„Smok Łakomczuch”
Występują:
Smok
Król
Rycerz
Szewczyk Dratewka
Krakowianka 1
Krakowianka 2
Krakowianka 3
Królewna
Krakowianka 1
Przedstawienie zobaczycie
W nim historię usłyszycie
Więc z radością was witamy
Nasz teatrzyk zaczynamy.
Piosenka; „Jestem sobie krakowianka”
Jestem sobie krakowianka krakowianka 1
Po krakowsku ubrana
Od poranka do wieczora
Śpiewam sobie oj dana
Hop, hop, dana da
Dana, dana, oj dana }bis
Mam gorsecik granatowy krakowianka 2
Wyszywany w piękny wzór
Mam pęk wstążek kolorowych
I korali długi sznur.
Noszę wianek na swej głowie krakowianka 3
Z kwiatów polnych zrobiony
I buciki bu krakowiak
Mógł być ładnie tańczony.
Krakowianka 2
Ta historia całkiem nowa
I pochodzi wprost z Krakowa
O łakomstwie usłyszycie
No i smoka zobaczycie.
Gong
Krakowianka 3
W mieście Kraków pod Wawelem
Smok osiedlił się w niedzielę
Wszyscy go się bardzo bali
Łakomczuchem nazywali.
(na środek wychodzi smok, król z córka siedzą na krzesłach tronowych w głębi sali)
Smok
Witam wszystkich
Jam smoczysko
Kiedym głodny pożrę wszystko.
(sam do siebie)
Na śniadanie zjem owieczkę
I wypiję wody beczkę
Krakowiaka później schrupię
może też zjem z kury zupę.
(smok staje z boku sceny na środek wychodzą krakowianki)
Krakowianka 1 (do króla)
Miłościwy Królu Kraku
My żyjemy w ciągłym strachu
Smok nie boi się niczego
I w Krakowie zje każdego.
Krakowianka 2
W końcu znikną Ci poddani
Zrób coś królu ukochany
Kiedy nikt mu nie zostanie
Zje i Ciebie, miły Panie.
Krakowianka 3
Wczoraj zjadł barany wszystkie
I pastuszka oczywiście
Dziś już pożarł owcę całą
No i krzyczy że mu mało.
Piosenka „Idzie smok”
Zieje ogniem smok olbrzymi
Puf, puf, puf
Dookoła, aż się dymi
Uf, uf, uf,
Ref. Słychać krok, klap, klap, klap
Idzie smok, człap, człap, człap
Wielka paszczą głośno klapie
Klapu, klapu klap.
Po cichutku smok się skrada
Tup, tup, tup
Kogo złapie tego zjada
Chrup, chrup, chrup.
Smok
Jestem dzielny, jestem mężny
Nikt tu ze mną nie zwycięży.
Królewna
Obyś pękł zielony smoku i zostawił nas w spokoju.
Król
A jak będziesz jadł za dwóch,
Wtedy cię rozboli brzuch.
Krakowianka 1
Cały Kraków głośno płakał
A najgłośniej to Król Krak
Chciał by ktoś potwora złapał
więc przez łzy
przemawiał tak.
Król
Temu kto zwycięży smoka
Swe serduszko zaraz da
Moja córka modrooka
Która złoty warkocz ma.
Krakowianka 2
Wieści szybko się rozeszły
No i przybył śmiałek pierwszy
Błędny rycerz w zbroi cały
Którą wykuł sam ze stali.
( na środek wychodzi rycerz)
Królewna
Smok ogromny zieje ogniem i dymem ...