Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
O Panie, to Ty na mnie spojrzałeś
Pieśń: „Barka”- zwrotka
1. Pan kiedyś stanął nad brzegiem,
Szukał ludzi gotowych pójść za Nim;
By łowić serca słów Bożych prawdą.
Dwaj uczniowie (Bartek i Rafał)
(głosy zza kurtyny)
- Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?
- Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham.
- Paś baranki moje.
- Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?
- Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham.
- Paś owce moje.
- Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?
- Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham.
- Pójdź za mną.
Pieśń: „Barka” – ref.
Ref.: O Panie, to Ty na mnie spojrzałeś,
Twoje usta dziś wyrzekły me imię.
Swoją barkę pozostawiam na brzegu,
Razem z Tobą nowy zacznę dziś łów.
Bicie dzwonu
Paulina
(recytacja na tle cichego bicia dzwonu)
Pośród niesnasków Pan Bóg uderza
W ogromny dzwon,
Dla słowiańskiego oto papieża
Otwarty tron.
Twarz jego, słońcem rozpromieniona,
Lampą dla sług,
Za nim rosnące pójdą plemiona
W światło - gdzie Bóg.
On rozda miłość, jak dziś mocarze
Rozdają broń,
Sakramentalną moc on pokaże,
Świat wziąwszy w dłoń.
Przypomnijmy sobie kilka scen z życia tego wielkiego Polaka.
Karolina
Emilia i Karol Wojtyłowie mieszkali w Wadowicach, w pobliżu kościoła pod wezwaniem
Ofiarowania Najświętszej Marii Panny. Byli ludźmi bardzo religijnymi. Ich dom wypełniony
był książkami, świętymi obrazkami i rodzinnymi fotografiami. W takim właśnie otoczeniu
przyszedł na świat 18 maja 1920 roku Karol Józef Wojtyła – przyszły papież, który po latach
tak wspominał to wydarzenie:
Podkład Chopina
Mateusz
„Muszę powiedzieć, że wówczas, 18 maja 1920 roku, /…/ o dziewiątej rano, nie było mnie
jeszcze na świecie. Jak mi później powiedziano, urodziłem się po południu między piątą a
szóstą. Mniej więcej w tym samym czasie, po południu między piątą a szóstą, tyle że
pięćdziesiąt lat później, zostałem wybrany na papieża”.
Maja
Przyszedł do nas od Boga,
Przyniósł nadzieję, miłość i wiarę,
Rozbudził w nas to, co najszlachetniejsze,
Dodał sił w trwaniu niezłomnym.
Łagodził niepokoje,
Uciszał rozterki,
Wskazał drogę.
Przypomniał dzieje,
Tłumaczył zdarzenia
Wspierał w zwątpieniu.
Uczył na grzech odróżniać od dobra,
Uczył jak słuchać, co mówi Bóg,
On walczył słowem, oddalał od zła,
Był drogowskazem wśród krętych dróg.
Nauczył nas, jak trzeba kochać,
A wszystko to po to, by człowiek dla człowieka był bratem.
Pieśń: „Miałem zawsze Pana przed oczami swymi”
Natalia i Mateusz
Matka: Spójrz, Karolu, jakiego ślicznego mamy syna. Te oczy, uśmiech, ach jaki on podobny
do ciebie.
Ojciec: Tak, Emilio. Otrzymaliśmy od Boga ogromny dar. Ale jak damy ...