Dodaj publikację
Autor
Anna Holeksa
Data publikacji
2015-05-17
Średnia ocena
0,00
Pobrań
113

Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.

Scenariusz uroczystości - jasełka, przeznaczony dla dzieci 6-letnich.
 Pobierz (docx, 23,1 KB)

Podgląd treści

Boże Narodzenie przychodzi cichutko

Posłuchaj jak stuka kolęda w serduszko. Idziemy do Was z kolędą,

Ciekawe Ku naszej radości witamy wszystkich gości.

rzeczy przedstawiać się będą.

Czy to jasełka? Sami nie wiemy,

ale gdy państwo cichutko posiedzą,

czy to jasełka w końcu się dowiedzą.

Patrzcie !

Niebo nad nami

jak czarno- złoty aksamit !

Czarny w złote gwiazdeczki.

A w dole- srebrne owieczki.

I w sny wtuleni

pasterze,

i śpiących miast

smukłe wierze...

O ! Leci na dół z góry

Anioł w sukience z chmury.

Wstawajcie !

Raz, dwa, trzy !

Porzućcie wasze sny !

Ruszajcie do Stajenki

przez nocy czerń i błękit !

Przez fiolet, szafir, róż-

bo gwiazda płonie już !

DZIECKO:

Wokół cisza, nocka ciemna,

gwiazdy błyszczą tak inaczej.

Wszystko dziwnie dziś wygląda.

Coś się stało, coś to znaczy?

PASTUSZEK:

I moje owieczki coś czują,

patrzą w niebo, nic nie jedzą.

Tajemnicę zachowują,

ale coś na pewno wiedzą.

BABCIA:

A ja dzisiaj w lesie byłam

i tam dziwna cisza wokół.

Ptaki w gniazdach, lisy w norach,

nawet wśród wiewiórek spokój.

DZIECKO:

A pytałaś co się stało?

BABCIA:

A pytałam napotkanych

ale nikt nie odpowiedział,

każdy zwierz jest zadumany.

Każde zwierzę tajemnicze

i wiewiórka, lis i zając,

tylko ludzie nic nie czują,

wciąż pracują, gdzieś biegają.

Mają swoje ważne sprawy,

wokół świata więc nie widzą.

DZIECKO:

Pomysł mam, pomóżmy ludziom

odkryć, co się dzisiaj dzieje.

Świat się dowie o tym cudzie

w dzień zimowy, w tę zawieję !

MARIA:

Zimno i głodno

I ciemno wszędzie.

Józefie kochany co z nami będzie?

Buty pogubiłam, sukienkę podarł wiatr

Józefie kochany, jak iść przez ten świat?

Józefie, Józefie już nie mam siły

może zapukasz do kogoś?

JÓZEF:

Nie wpuścili nas bogacze...

Tylko wiatr nad nami płacze,

tylko wiatr i nikt już więcej.

Żeby chociaż ogrzać ręce.

Tak niewiele nam potrzeba,

żeby choć kawałek chleba!

BABCIA:

A wy skąd tutaj?

JÓZEF:

Z dalekiej drogi.

BABCIA:

I pewnie bardzo bolą was nogi.

Głodni, zmarznięci, a wicher wieje...

Macie wy kogo tutaj w Betlejem?

Nie? To się nie trapcie.

Boście w Betlejem znaleźli babcię.

Dam wam schronienie w te noc grudniową.

Mam tu stajenkę ! To dach nad głową !

MARIA:

Cieszę się bardzo, drogi Józefie,

że znaleźliśmy tutaj schronienie.

JÓZEF:

Lecz co tak cicho? Mario...

dlaczego nikt tutaj jeszcze nie przybył?

Przecież cud wielki dziś się wydarzył.

W mieście Betlejem- Bóg się narodził!

MARIA:

Nie martw się mężu, noc jeszcze długa...

Na pewno przyjdą tutaj niedługo.

Ta najjaśniejsza gwiazda co świeci,

wskaże stajenkę, drogę ...