Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
Piotr Gil
ZSO Bobowa
Współpraca z rodzicami trudnych rodziców
Celem niniejszej pracy jest naświetlenie kwestii współpracy szkoły z rodzicami uczniów, którzy mają problemy w nauce, niską frekwencję lub sprawiają jakiekolwiek inne problemy wychowawcze. Zawartość pracy oparta jest na publikacji "Jak współpracować z rodzicami trudnych uczniów?", autorstwa Małgorzaty Babiuch oraz własnych spostrzeżeń wyniesionych z pracy w szkole ponadgimnazjalnej.
Kwestią zasadniczą jest dokładniejsze wyjaśnienie sformułowania TRUDNY UCZEŃ w taki sposób, aby nie było ono kategoryzującą etykietką, lecz wskazówką do kierunków działania. Otóż, jest to uczeń, który wykazuje pewne kłopoty z dostosowaniem się do wymagań, które wynikają z programu nauczania, podstawy programowej i kanonów zachowania określonych w danej szkole. Niekiedy takie osoby określa się jako dyslektyczne, nadpobudliwe, uzdolnione, opóźnione w rozwoju, agresywne, nadwrażliwe, zaniedbane czy zbuntowane. Jednakże z drugiej strony trudnym uczniem może być osoba bez wyraźnych dysfunkcji rozwojowych. Nauczyciele często mają z nimi problem, ponieważ wymagają większej uwagi i odmiennego podejścia, zaburzają proces dydaktyczny i podważają autorytet nauczyciela w grupie. Dlatego też pojawia się konieczność spojrzenia na trudności ucznia z szerszej perspektywy i próba ustalenia przyczyn zaistniałej sytuacji. Jak wiadomo rodzina ma największy wpływ na kształtowanie osobowości ucznia i najlepiej go zna. Z tego powodu kontakty z rodzicami, oprócz obserwacji zachowań i postępów dziecka w szkole, są bardzo pożądane. W praktyce jednak współpraca na linii szkoła-rodzic układa się różnie. Rodzice często niechętnie włączają się w taką współpracę. Może to być spowodowane brakiem zaufania do instytucji szkoły, niechęcią lub wrogością zakorzenioną we własnych doświadczeniach rodziców wyniesionych za szkoły, np.: przykrości, porażki czy upokorzenia. Rzadko we wspólnych relacjach pojawia się układ partnerski, a spotkania są sporadyczne. Sprawę pogarsza fakt, iż media niejednokrotnie prezentują niekorzystny wizerunek szkoły. Należałoby się, więc zastanowić jak szkoła i nauczyciele oraz rodzice z drugiej strony są przez siebie nawzajem postrzegani. Pracę nauczyciela niekiedy utrudnia fakt, iż rodzic (być może nieświadomie) straszy ucznia szkołą i traktuje ją jako zło konieczne. Rodzic będąc w szkole może się obawiać, iż jego umiejętności wychowawcze zostaną podważone, w przypadku, kiedy dziecko sobie nie radzi. Otrzymując negatywne informacje może poczuć się obwiniany lub niepożądany. Sytuację komplikuje fakt, że w szkole często brakuje odpowiedniego miejsca do rozmowy, a pokój nauczycielski czy korytarz nie sprzyjają konstruktywnym rozmowom. Dalej, rodzic może się poczuć ignorowany, kiedy nauczyciel nie ma dla niego czasu, bo akurat jest przerwa między-lekcyjna. Rodzic się spieszy a nauczyciel stresuje, bo zostawi młodzież bez opieki.
Nauczyciel musi sobie zdawać jasno sprawę z oczekiwań rodzica, który chciałby ...