Dodaj publikację
Autor
Magdalena Masłoń
Data publikacji
2018-04-17
Średnia ocena
5,00
Pobrań
268

Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.

Scenariusz humorystycznego przedstawienia o tym, jak króla bolał ząb.
 Pobierz (doc, 100,0 KB)

Komentarze

DPS, 2021-05-05, ocena:

Super!!!

Podgląd treści


Król Bul
Piosenka: Bo kiedy króla boli ząb
to już go nic nie cieszy
poddanych wyślę dziś pod sąd
i błazen go nie cieszy.
Bo kiedy króla boli ząb
ze strachu wszyscy bledną,
na palcach chodzi cały Dworzanie
i króla kot z królewną.
Na konie wsiada już ze stu
rycerzy śmiałych w boju
Bo kiedy króla boli ząb
wypowie wojnę komuś.
Więc płacze w oknach już sto dam
za tych, co jadą po królewski ząb.
Bo kiedy króla boli ząb
to nic go już nie cieszy
poddanych wyśle dziś pod sąd
bo nic już go nie śmieszy.
Dworzanie: Król jest zły, bo go strasznie boli ząb, król jest zły, król jest dzisiaj strasznie zły.
Król: Zwariuję, stanę na głowie, zjem berło i zacznę kicać jak biały króliczek na łące zielonej przez trawę będę umykać. Zwariuję, zawisnę jak małpa, ryknę jak lew do swojej królowej, a potem zatańczę z nią walca. Ha, ha, ha, ojej, ojej, ojej! Ha, ha, ha, ojej, ojej, ojej!
Chce mi się pić. Nie! Chce mi się jeść! Nie chce mi się jeść. Nie, nie! To niech będzie, że chce mi się jeść! (płacze) Tak mi się chce jeść!
Kucharz: (idzie głośno) Śniadanie, wasza bolesność! Jajeczko średnio - miękko – półtwarde, rybki i grzybki i frytki, groszek proszę, dwie łyżeczki, nóż i wszystko już!
Król: Nie! nie będę jadł!
Kucharz: Królu Bulu, za co mnie to spotyka, mnie, twojego kucharza! Zabiję się! Takie rybki, takie grzybki!
Król: Nie, nie! Nie będę dziś jadł, bo mnie boli ząb. O ja nieszczęśliwy! O ja biedny! (płacze)
Dworzanie: On jest nieszczęśliwy, on jest biedny! (wspólny lament)
Kucharz: A tak się starałem, w kolejce do sklepu stałem, potem gotowałem, szykowałem, przyrządzałem na królewskie śniadanie, najjaśniejszy panie.

Król płacze

Piosenka Kucharza: Co słyszę mój Królu

Co widzę mój Bulu
Ach nie ma, ach nie ma sprawiedliwości
Jak można Kucharza swojego obrażać.
Za tyle starania, za tyle dbałości
jak można, jak można...?
Jeśli tak znajdę sobie Króla innego, mniej wybrednego.
Król: Nie, nie, nie, nie chcę, nie będę jadł i już.
Rozkazuję zabrać to wszystko. Nie będę jadł, bo mnie ząb boli.
Nic nie będę jadł, nic nie będę robił, ani jadł, ani spał, ani w ogóle nic. Nie! Na złość, na złość, ojej (płacze). Co ja mam robić, taki biedny, taki biedniuteńki Króliczek, ojej!!!
Zawołajcie Ochmistrzynię. Ona się na wszystkim zna.
Dworzanie: (wołają) Ochmistrzyni, Ochmistrzyni, Ochmistrzyni!
Piosenka dworzan (śpiewają dwa razy)
Ochmistrzyni – ona się ...