Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
Jasełka 2015 Małgorzata Zawadzka
ANIOŁ
W szopie cichej ubożuchnej, przy świętej Matusi ,
Leży w żłobie na sianeczku mały Jezusik.
Leży w żłobie na sianeczku, a nie w kolebusi,
Rączką świętą błogosławi mały Jezusik.
Nad stajenką chór aniołów radosną pieśń nuci,
Przez sen lekko się uśmiecha mały Jezusik
ANIOŁ
W żłobeczku leży Boża Dziecina,
Cicha, zziębnięta wzywa nas,
Bo pragnie tego, by serca nasze
Miłością swoją ogrzały ją.
Więc spieszmy, spieszmy do tego Pana,
On pragnie serce swoje nam dać
Byśmy na wieki Jemy oddani
Mogli na zawsze serca swe dać.
ANIOŁ
Czemu płacze w żłobie maleńka Dziecina?
Jaka może być tych cierpień poważna przyczyna?
Cicho, Dzieciąteczko, nie płacz, nie płacz już.
My Ci zaśpiewamy, a Ty oczka zmruż.
Anioł
Narodził się nam Zbawiciel z dawna pożądany .
On jest Synem Najwyższego . Dziś dla zbawienia waszego
Rodzi się w ubóstwie . I dlatego was pastuszków coście
W nędznym stanie wezwał przed innymi na swe powitanie
Pastuszek
Aniołowie drogę nam wskazali,
Gwiazda świeciła na niebie,
Abyśmy Dzieciątku hołd dali,
I złożyli dary jakie trzeba.
PASTERZE
O mój Jezusieńku , o mój malusieńki
Czemu Ci Matusia nie dała sukienki
Nie miała czym okryć Cię Panienka
I drżą z zimna Twoje Najświętsze rączki
Czymże ja Cię mały Jezusku ogrzeje
Chyba z mego serca żar taki powieje
Chyba z mego serca gorące śpiewanie
Tak bym mógł Cię ogrzać, Przenajświętszy Panie.
PASTERZ
Powiedz nam, Panno Święta,
Czy zdrowe jest Dzieciątko?
Czy nie potrzeba czego,
Bożemu Niewiniątku?
MARYJA
Dzieciątku nic nie potrzeba,
Bo po to przyszło z nieba,
By zbawić wszystkich ludzi.
Nie trzeba Dzieciątka budzić.
PASTERZ
Dzieciątko już nie śpi,
Już oczy otwiera
I na nas, pasterzy,
Z uśmiechem spoziera.
Dzieciątko jest śliczne,
Ma wygląd uroczy,
Ma włosy złociste,
Pełne światła oczy.
JÓZEF
Zaśpiewajcie jeszcze, bo zimno w komorze.
Niech kolęda wasza rozgrzeje Dzieciątko,
Nie ma Go czym przykryć. Biedne Niebożątko
PASTERZ
A teraz niech Matka Najświętsza się dowie,
Jakie chcemy dary złożyć Jezusowi.
PASTERZ
Przyjmij, Matko Boża, dla Syna Twego
Tę małą grzechotkę z serca gorącego.
PASTERZ
By nie było smutno w tej ciemnej szopeczce,
Niechaj sobie grywa na tej fujareczce.
PASTERZ
A ja biczyk daję Dzieciątku w ofierze,
By Go nie napadło jakieś srogie zwierze.
PASTERZ
A ja ofiaruje Mu z puchu poduszkę,
Żeby ją przytulili do swojego uszka.
PASTERZ
Przepraszam najmocniej, że się opóźniłem,
Bo długo za osłem po łące goniłem.
Osiołek to miłe, choć uparte zwierzę,
Samo z ludzkiej ręki chleb i cukier bierze.
Będzie ...