Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
Aktywizacja rodziców w procesie dydaktycznym, uświadomienie konieczności współpracy w celu podniesienia wyników nauczania.
Najczęściej mówi się o współpracy szkoły z rodzicami. Chcę zwrócić uwagę na inny kierunek: wsparcie wysiłków nauczycieli przez dom. Tylko takie dwutorowe działanie może być podstawą trwałych szkolnych i życiowych sukcesów dzieci.
Oto kilka propozycji sformułowanych przez wybitnych nauczycieli praktyków.
Wychowanie w rodzinie i szkole jest tym skuteczniejsze im mocniej opiera się na współdziałaniu nauczycieli i rodziców. „Zarówno nauczyciele jak i rodzice odczuwają w większym lub mniejszym stopniu potrzebę nawiązywania wzajemnych kontaktów, podejmowania współpracy dla dobra dzieci
i młodzieży”. ( M. Łobocki 1985 str. 11)
Współdziałanie rodziców i nauczycieli na samym początku budzi wiele niepewności, nieufności, niejednokrotnie niechęci. Przełamać ten niepokój można jedynie za pomocą jak najczęstszych rozmów. Często rodzice traktowani są jak intruzi ingerujący w pracę nauczyciela. Rodzice z kolei nie są zorientowani, co do podejmowanych przez nauczycieli działań.
Celem wspólnych dążeń nauczycieli i rodziców jest takie wychowanie, które skłania młode jednostki do przejawiania odpowiednich, wcześniej założonych zachowań i działań. Pożądana postawa, przez rodziców i nauczycieli, jest bycie życzliwym, przyjaznym, czułym człowiekiem w stosunkach międzyosobniczych. Aby zabiegi wychowawcze były skuteczne muszą być ciągłe, nieprzerwalne zarówno ze strony domu jak i instytucji wychowawczej.
Nie jest jednak powiedziane, że „ poprawne zachowanie dziecka czy młodego człowieka świadczy o prawidłowym rozwoju jego sylwetki moralno-społecznej.
Dzieci czasami podporządkowują się wymaganiom pod wpływem strachu
i przymusu, dla uzyskania czegoś albo z chęci przypodobania się”. (E. Ziółkowska – Rudowicz 1975 str.195).
Wiele nieporozumień wynika z niezrozumienia i nieznajomości praw
i obowiązków, zarówno przez rodziców jak i nauczycieli. Tymczasem regulują je przepisy prawne.
O potrzebie i konieczności współpracy szkoły z domem rodzinnym mówią
i piszą niemal wszyscy, a jest to temat bardzo trudny i dość delikatny, wzbudzający wiele emocji zarówno ze strony rodziców, jak i nauczycieli.
Ten, kto ma dzieci, prędzej czy później doświadcza bycia rodzicem w szkole,
a kto jest nauczycielem – nawiązywania z nim kontaktów. W tej niełatwej roli kierujemy się zazwyczaj domowo-szkolną tradycją, zasłyszanymi, obiegowymi opiniami, intuicją, niekiedy lekturą. Tak naprawdę to nikt z nas dorosłych nie jest uczony, jak wygląda prawidłowa, skuteczna współpraca domu
i szkoły, jak ją świadomie nawiązać i umiejętnie podtrzymywać.
Każdy nauczyciel traktuje współpracę z rodzicami swych uczniów jako rzecz oczywistą, zrozumiałą i niezbędną. Jednak pytany o jej rezultaty, wymienia wiele przyczyn, dla których nie układa się ona pomyślnie: rodzice nie mają czasu, nie są świadomi ważności współdziałania, spychają wszystko
na szkołę. Rodzice natomiast zarzucają szkole zaniedbania organizacyjne,
złe ...