Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
Używanie technik dramy i dramatyzacji, oraz używanie fragmentów utworów dramatycznych w nauczaniu języka obcego na różnych etapach/poziomach nauki.
Techniki dramy od wielu lat mają swoje zastosowanie w nauczaniu języków obcych . Wcielenie się w wyobrażoną postać i branie w jej imieniu udziału w konwersacji zdejmuje z ucznia języka obcego część odpowiedzialności za formę wypowiedzi (łatwiej jest odpowiadać na pytania i je zadawać, gdy wypowiadamy się jako wyimaginowana postać, gdyż możemy jej przypisać cechy, których sami nie posiadamy i nasi interlokutorzy mają też tego świadomość, oraz sami biorą udział w takiej „inscenizacji” rozmowy. W ten sposób wszyscy biorący udział w zabawie mogą poczuć się bardziej zrelaksowani i swobodnie przekraczać swoje ograniczenia, nie zwracać aż takiej uwagi na napięcie powstające, gdy chcemy prawidłowo używać języka, którego nie zna się perfekcyjnie – a często uczniowie, zwłaszcza na poziomie poniżej średnio-zaawansowanej znajomości języka mają opór przed mówieniem w danym języku obcym.
Taki opór ma psychologicznie rzecz biorąc swoje źródło w potrzebie bycia zaakceptowanym, na różnych poziomach, przez ludzi wokół nas. Chcemy być akceptowani, lubiani, pragniemy uznania innych, być częścią grupy i dlatego bardzo staramy się wypaść jak najlepiej.
To oczywiście mobilizuje, ale też bardzo stresuje, i jednym ze sposobów złagodzenia takiego stresu może być technika przyjmowania innej tożsamości. Wtedy to, co uda nam się jest naszą zasługą, a to, co wyjdzie mniej doskonale możemy przypisać tej udawanej personie.
Pracowałam używając tej techniki z dorosłymi, dziećmi i młodzieżą, i w każdym przypadku obserwowałam zmniejszenie poziomu stresu i lęku przed wypowiedzią publiczną w znacznym stopniu. Najciekawsze, że to dorośli zaczynający naukę języka angielskiego (gdyż tego języka uczę) wykazywali największy zapał do mówienia jako te wyobrażone postaci. Oczywiście byli wprowadzani w taką sytuację stopniowo, wymyślając imię, nazwisko, wygląd, cechy charakteru, zawód, rodzinę itd. Potem konsekwentnie używając tej tożsamości zdecydowanie łatwiej wchodzili w interakcję z innymi uczestnikami lekcji.
Mam też doświadczenie w uczeniu dzieci w wieku przedszkolnym. Dzieci te potrafią używać tej techniki w bardzo naturalny sposób, i uczą się przez udawanie różnych osób i odgrywanie scenek. Jednakże ze względu na to, że same nie potrafią od razu stworzyć danego dialogu, posiadając ograniczony zasób środków językowych, potrzebują dostać coś w rodzaju „wzoru”, na kanwie którego mogą stworzyć po kilkukrotnym powtórzeniu danej scenki, swoje własne wariacje, lub można z nimi ćwiczyć te wariacje, moderując sytuację przez dodawanie kolejnych obcych słówek, które tworzą kolejne dialogi. Warto wtedy dodać do takich scenek humoru, używając czasem słówek nie pasujących do sytuacji.
Dla …